Przemyślenia

Upierdliwi żyją dłużej

„Done is better than perfect!”

Powinienem sobie nadrukować na wszystkich ścianach w domu i wytatuować na czole. Może wtedy wziąłbym to sobie bardziej do serca i zrobił więcej, szybciej, wydajniej. Ale nie! Dr Seba to typ kurde perfekcjonisty. Żona, która jest moim przeciwieństwem, często się nade mną przemocuje psychicznie z tego powodu. Chociaż bym często chciał, to nie umiem niczego po prostu szybko zrobić – jak to mówi poeta: „Na szybkości, jako tako i fajrant”. To co produkuje musi być dobrze przemyślane, dopracowane i kompletne. Czy jest ciekawe, śmieszne i wartościowe? To inna sprawa, ale moje sumienie i OCD musi być zaspokojone.

Ale moja druga kochanka przychodzi mi z pomocą! Nauka daje mi mocny argument przeciwko żonie, żeby się odczepiła. Naukowcy od dawna szukają zależności pomiędzy cechami osobowości a zdrowiem. Okazuje się, że ludzie sumienni, drobiazgowi, zorganizowani, zdolni do samokontroli żyją dłużej. Jedna meta-analiza wykazała, że śmiertelność osób, które są w niższym stopniu sumienne jest 1.4 raza większa. Sumienni mają też dużo bardziej korzystne stężenia interleukiny 6 oraz CRP, co przekłada się na mniejszą tendencję do stanów zapalnych oraz ogólną długowieczność.

Jaki wniosek możemy z tego wyciągnąć? Nie wiem. Ale na pewno zabawnie było dopiec żonie. Sami coś wymyślcie, typu „nie daj sobie innym wmówić, że Twoje zalety to wady”, albo „żyj w zgodzie ze sobą”. Ale to już się prawie ociera o kouczing.

Dajcie znać czy jesteście bardziej sumienni czy chaotyczni. Może z tego powodu macie jakieś fajne historie o Waszych związkach? Chętnie bym posłuchał.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *